Czy leasing może być tańszy – inwestycje, a ekologia

Leasing dla firm może być nie tylko tańszy, ale także nastawiony na ochronę środowiska. Jeśli zdecydujesz się na samochód z napędem elektrycznym lub wodorowym to korzystając z programu ING EKO możesz liczyć na bezpłatną rejestrację i 0 zł prowizji. Sprawdź, jak mądrze oszczędzić na leasingu samochodu, inwestując w przyszłość.

Ekologiczna ofensywa w produkcji i sprzedaży samochodów osobowych i dostawczych do 3,5 t nabiera coraz szybszego tempa, nie tylko w skali globalnej ale także w Polsce.

W połączeniu z rządowym programem dopłat „Mój elektryk”, w wielu przypadkach oznacza to niższy całkowity koszt użytkowania (TCO) i w rezultacie – większą opłacalność inwestycji w dany pojazd.

Raport obala także wiele mitów na temat elektromobilności. Praktycy potwierdzają (81%), że bez problemu pokonują dystanse większe niż zasięg ich EV, mając do dyspozycji coraz większą liczbę ładowarek.

Elektromobilność to nowy, kreujący się rynek. Większość respondentów posiada samochód elektryczny nie dłużej niż rok (61 proc.), a 23 proc. od roku do dwóch. To konsekwencja szczególnie dynamicznego rozwoju rynku pojazdów elektrycznych w Polsce. Jak wynika z „Licznika Elektromobilności” prowadzonego przez PSPA i PZPM od sierpnia 2019 do sierpnia 2021 polski park całkowicie elektrycznych samochodów osobowych powiększył się aż o 241%. W roku 2022 r. spodziewana jest dalsza dynamizacja rynku.

Pojazdy nisko- i zero-emisyjne

Pojazdy nisko- i zero-emisyjne możemy podzielić ze względu na rodzaj wykorzystywanego zespołu napędowego na elektryczne oraz wodorowe: 

• Pierwsze auta o napędzie wyłącznie elektrycznym, w których energia czerpana jest z akumulatorów, ładowanych z wykorzystaniem prądu zmiennego lub stałego, były produkowane już na przełomie XIX i XX w., aby potem na długo zniknąć z rynku. Ponowne próby sprzedaży były podejmowane w latach 90-tych XX w., ale znaczący rozwój tej technologii w kategorii pojazdów BEV oraz jej rosnąca popularność wiąże się tak naprawdę z pojawieniem się marki Tesla. Rozwinięciem tej kategorii są pojazdy REEV, z małym silnikiem spalinowym, przedłużającym zasięg gdy wyczerpie się bateria
• Auta elektryczne, w których energia jest czerpana z wodorowych ogniw paliwowych – FCEV – to prawdopodobnie przyszłość pojazdów zeroemisyjnych
• Auta o napędzie wodorowym - tego typu napęd również wykorzystuje do działania prąd elektryczny. Jedyną różnicą w porównaniu z pełnoprawnymi elektrykami jest to, że ogniwa wodorowe stanowią podstawowy nośnik energii.

Pojazdy z napędem alternatywnym mają kilka cech, które wyróżniają je na rynku i pozwalają na generowanie znacznych oszczędności w codziennej eksploatacji.

Zalety pojazdów elektrycznych

• wysoka sprawność silnika – przejazdy są tańsze niż w przypadku aut z napędem konwencjonalnym
• prosta konstrukcja – co oznacza mniej niespodziewanych awarii i niższe koszty eksploatacji
• ekonomia – wytworzenie prądu jest tańsze niż wydobycie i transport ropy naftowej
• odzyskiwanie energii – możliwość akumulacji energii, np. podczas hamowania regeneracyjnego
• komfort jazdy – brak biegów, sprzęgła i cicha jazda.

Zatem nie powinno już obecnie nikogo dziwić, że pojazdy elektryczne i / lub hybrydowe posiada obecnie w swojej ofercie w Polsce praktycznie każdy znaczący producent samochodów, a ich konsekwentny rozwój jest wynikiem szeregu inicjatyw i zmian w zakresie regulacji proekologicznych. Rozwój parku samochodów z napędem elektrycznym, wzrost zasięgów, dotacje NFOŚiWG do ładowarek i do sieci elektroenergetycznej oraz nowelizacja Ustawy o elektromobilności to niektóre z czynników, które w kolejnych latach zdynamizują rozbudowę infrastruktury ładowania na polskim rynku. Na podstawie raportu PSPA „Polish EV Outlook 2021” w Polsce do 2025 r. będzie funkcjonować ok. 43 tys. punktów ogólnodostępnych oraz od 90 do 115 tys. niepublicznych.

Pojazdy wodorowe

Jak działa napęd wodorowy

W samochodzie na wodór, który określany jest mianem FCV (Fuel Cell Vehicle) w nomenklaturze motoryzacyjnej, prąd wytwarzany jest na bieżąco przez ogniwa paliwowe umieszczone w specjalnych zbiornikach. FCV mają również akumulatory, jednak są to zazwyczaj małe jednostki. Ich zadaniem jest pośrednictwo w przekazywaniu energii elektrycznej i dostarczanie prądu tuż po uruchomieniu samochodu, zanim ogniwa wodorowe zdążą rozpocząć prawidłową pracę.

Porównanie aut elektrycznych i wodorowych

Schemat działania ogniwa paliwowego i akumulatora jest praktycznie taki sam. Zarówno w jednym, jak i drugim rozwiązaniu, prąd generowany jest poprzez uwolnienie elektronów z anody, które swobodnie przepływają do drugiej elektrody – katody. O ile w przypadku EV musimy dostarczyć prąd przed wyruszeniem w trasę, to napęd wodorowy wytwarza energię na bieżąco. Katalizator na anodzie rozbija zgromadzony wodór na protony i elektrony, które mogą swobodnie się przemieszczać. Jedynym produktem ubocznym tego napędu jest woda, która wytwarza się poprzez reakcję zachodzącą między tlenem i wodorem. Dzięki temu jest to zeroemisyjna technologia przyszłości.

Niedoceniana technologia?

Napęd wodorowy może pochwalić się niesłychanie długą listą zalet – nawet w starciu z pełnoprawnymi elektrykami, które borykają się z problemem niskiego zasięgu, długiego czasu ładowania, wysokiej masy pojazdu, czy nieobojętnej dla środowiska produkcji akumulatorów. Co w takim razie sprawia, że nie może przebić się do mainstreamu? Statystyki są w tym przypadku okrutne, całkowita globalna sprzedaż aut napędzanych wodorem do końca 2020 roku wyniosła zaledwie kilkanaście tysięcy egzemplarzy. 

Problemów jest o wiele więcej, niż mogłoby się wydawać. Najważniejsze z nich to między innymi wysoka cena, niska efektywność energetyczna, brak infrastruktury i mało ekologiczny sposób przemysłowego otrzymywania wodoru. Choć trzeba przyznać, że większość z tych problemów dotyczy nie tyle samej technologii, ile problemów wprowadzenia na rynek nowego rozwiązania energetycznego. Podobnie jak w przypadku wprowadzenia na rynek samochodów EV, samochody na wodór borykają się z problemem braku jakiejkolwiek sieci globalnej lub lokalnej sieci stacji tankowania wodoru. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, skoro koszt jeden stacji wynosi aż 1 milion euro. Jeśli nie zajdą zmiany na szczeblu państwowym, trudno będzie o satysfakcjonujący rozwój technologii wodorowej i zmniejszenie kosztów produkcji i pozyskiwania ogniw paliwowych.

Fit for 55

Pakiet legislacyjny „Fit for 55” to kluczowe narzędzie prowadzące do realizacji założeń Europejskiego Zielonego Ładu, zgodnie z którym do 2040 roku Europa ma się stać pierwszym neutralnym dla klimatu kontynentem. Ten ambitny plan ma za zadanie zredukować emisje gazów cieplarnianych w całej Unii Europejskiej o 55 proc. do 2030 r. w porównaniu do poziomów z roku 1990. Jednym z najważniejszych obszarów, które obejmie dekarbonizacja, jest sektor transportu. Przełomowym postulatem jest zobowiązanie koncernów motoryzacyjnych do obniżenia (względem roku 2021) emisji nowych samochodów o 55 proc. (osobowe) i 50 proc. (dostawcze) od 2030 r. Od 2035 r. redukcja emisji wyniesie już 100 proc. W praktyce oznacza to zakaz rejestracji nowych samochodów spalinowych w państwach członkowskich UE.

Nasz wkład w rozwój ekologicznej motoryzacji

Program ING EKO dostępny za pośrednictwem ING Banku Śląskiego umożliwia już dziś dołączenie do grona użytkowników pojazdów nisko- i zero-emisyjnych, dzięki:

• maksymalnej wartości finansowania – aż do 700 tys. zł netto
• niskiemu udziałowi własnemu – już od 0%
• elastycznemu okresowi umowy leasingowej – do 72 miesięcy
• szybkiej decyzji kredytowej, wyłącznie na podstawie oświadczeń o dochodach
• możliwości finansowania szerokiej gamy pojazdów (z oznaczeniami BEV i FCEV) – aut elektrycznych i wodorowych do 3,5 t, elektrycznych skuterów i motocykli
• możliwości skorzystania z finansowania już od pierwszego dnia prowadzenia działalności.